TURNIEJE: MISTRZOSTWA SWIATA W PIŁCE NOŻNEJ - HISTORIA, GWIAZDY, CIEKAWOSTKI GWIAZDY
1930 - Urugwaj
1934 - Włochy
1938 - Francja
1950 - Brazylia
1954 - Szwajcaria
1958 - Szwecja
1962 - Chile
1966 - Anglia
1970 - Meksyk
1974 - RFN
1978 - Argentyna
1982 - Hiszpania
1986 - Meksyk
1990 - Włochy
1994 - USA
1998 - Francja
2002 - Korea i Japonia
2006 - Niemcy

AUTORZY
O nas
Kontakt

1962 r. - CHILE

"Ponieważ nie mamy nic, zrobimy wszystko" - to zdanie przeszło do historii, nie tylko futbolu. Wypowiedział je prezes chilijskiej federacji piłkarskiej, Carlos Dittborn, odpierając ataki adwersiarzy, którzy mocno wątpili, czy państwo niezbyt bogate, o tak trudnych warunkach geograficznych (góry!) podoła organizacji finałów. "Zrobimy wszystko..." - prezes dotrzymał słowa, chociaż 21 maja 1960 stało się coś, co mogło kazać zapomnieć o sporcie na długie lata. W dniu narodowego święta Chile nawiedziło tragiczne trzęsienie ziemi: zginęło blisko 6 tys. osób, zniknęły całe wsie i miasteczka... Kilka miesięcy później Dittborn udowodnił jednak działaczom FIFA, że przygotowania do mistrzostw przebiegają według planu. I cóż za okrutny los: gdy do dnia otwarcia brakowało 32 dni, dzielnego Chilijczyka zabił atak serca - w wieku 41 lat. Turniej nie okazał się specjalnie sensacyjny. Znowu wielkim faworytem była Brazylia. Zagrozić jej mogła tylko Hiszpania. Wspaniały Luis Suarez, pierwszy w dziejach piłki libero, czyli zawodnik - z grubsza rzecz biorą - tylko inspirowany przez selekcjonera, lecz sam każdorazowo decydujący o swojej roli na boisku; niezwykły strzelec i drybler - błyskawiczny, lewoskrzydłowy, Francisco Gento; no i ... Ferenc Puskas, najsłynniejszy w historii Węgier, teraz Hiszpan, tyle że już 35-letni. Iberyjczycy trafili w pierwszej rundzie na Brazylię, Czechosłowację i Meksyk. Wygrali jedynie - i to ledwo, ledwo, strzelając gola w przedostatniej minucie - z Meksykiem. Po tygodniu turnieju pakowali manatki! Szczególnie przeżyli porażkę z bardzo niedocenianą Czechosłowacją. Atakowali przez cały mecz, lecz trener Rudolf Vytlaczil znalazł na Hiszpanów sposób: kazał swoim piłkarzom skupić uwagę na przeszkadzaniu rywalom. Po jednej z nielicznych kontr, 10 minut przed końcem, skrzydłowy Josef Sztibranyi ostatecznie pogrążył Hiszpanów. Vytlaczil triumfował: po wcześniejszym 0:0 z Brazylią jego ludzie byli w ćwierćfinale. W grupie A wszystko poszło zgodnie z oczekiwaniami - awansowały zespoły ZSRR i Jugosławii. Warty odnotowania przebieg miał mecz jedynie radzieckich piłkarzy z Kolumbią. Drużyna znów wyselekcjonowana przez Gawriła Kaczalina, prowadziła w 12 minucie 3:0, do 68. minuty 4:1, by... zremisować 4:4! Kolumbijski pomocnik, Marcos Coll, dokonał rzeczy rzadkiej, zdobywając bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego - jako jedyny zawodnik w historii finałów. Z gruby B pewnie wyszli Niemcy i walczący jak o życi gospodarze. O ich awansie przesądziłą wywalczone w ostatnich minutach zwycięstwo nad Włochami, którzy od 8 minuty grali w dziesiątkę, a od 41 minuty - jeszcze o jednego mniej. Znane były waśnie między federacjami Anglii i Italii, więc kiedy brytyjski sędzia wyrzucał z boiska włoskich piłkarzy - nasuwały się niemiłe podejrzenia. Kenneth Aston więcej już w mistrzostwach nie gwizdał... W grupie D z dobrej strony pokazali się Węgrzy i Anglicy, zawiodła zaś - nie po raz pierwszy - Argentyna. Zdobyła wprawdzie tyle samo punków co Anglia, ale miała gorszą różnicę bramek, a to w 1962 zaczęło mieć znaczenie (według starego regulaminu potrzebny był dodatkowy mecz). Anglia w ćwierćfinale trafiła na Brazylię, co prawda bez kontuzjowanego w meczu z Czechami Pelego (nie grał już do końca imprezy), wystarczająco jednak silną. Do 53 minuty było 1:1, ale to wszystko. "Kanarkowi" podkręcali i tempo i gładko wygrali, mimo że Garrincha nie strzelił karnego. Awans zdobyli też Chilijczycy, do czego przyczynił się... legendarny radziecki bramkarz, Lew Jaszyn. Oba strzały gospodarzy to tzw. "szmaty". Wielkie święto przeżywali Jugosłowianie. Dowodzeni przez jednego z najlepszych wówczas piłkarzy świata, Dragoslava Sekularaca, mieli w spotkaniu z Niemcami wiele okazji, ale dopiero w 87 minucie, Pero Radaković zapewnił im zwycięstwo. Także wynikiem 1:0 zakończył się ćwierćfinał w którym Czechosłowacja wyeliminowała Węgry. Vytlaczil kolejny raz okazał się mistrzem taktyki, zaskoczył rywali ustawieniem składu, m.in. z Adolfem Schererem. A właśnie on w pierwszym kwadransie zdobył gola, Czesi znowu "okopali" się w obronie, fantastycznie bronił Viliam Schrojf i... trzeba było z żalem żegnać Węgrów, mających naprawdę dobrą drużynę, na czele z Florianem Albertem, nadzwyczajnym, chociaż nigdy nie spełnionym talentem. Czeskie "przeszkadzactwo" triumfowało także w półfinale. Co z tego, że Jugosłowianie grali ładniej; że do 80 minuty był remis. Niedoceniony Scherer - przy pomocy Josefa Masopusta, wybranego potem najlepszym piłkarzem Europy '62 - zdobył dwie bramki. O wiele piękniejszy, chociaż niezwykle ostry był drugi półfinał. Do 70 minuty dospodarze przegrywali tylko 2:3 i próbowali wszelkich sposobów. W 80 minucie wyleciał z boiska Chilijczyk Honorino Landa, wkrótce potem - brutalnie faulowany wcześniej - Garrincha, który szedł do szatni chroniony przez policję. Brazylijczykowi jednak... karę darowano (!), pozwalając mu na występ w finale. W meczu o złoto Czesi chcieli zaskoczyć przeciwników, rezygnując w pewnej mierze z defensywnej taktyki. Przez chwilę nawet prowadzili, długo utrzymywali remis, przy stanie 1:2 liczyli na rzut karny (ręke Djalmy Santosa w polu karnym sędzia uznał za przypadkową), ale widać było, że na na Brazylię są nieco za słabi. Drugi w historii i drugi raz z rzędu triumf "brasiliany" stał się faktem. Okazało się, że bohaterowie z 1958 - D.Santos, Didi, Vava, Zagallo - wcale nie są zmęczeni. Świetni jak zawsze w ofensywie, lepsi niż kiedyś w obronie, poradzili sobie nawet bez gwiazdy nr 1 - Pelego, którego godnie zastąpił Garrincha.

Ferenc Puskas
Pele
Garrincha
Eusebio
Kazimierz Deyna
Franz Beckenbauer
Zbigniew Boniek
Diego Maradona
Romario
Roberto Baggio
Ronaldo
Zinedine Zidane

WYSTĘPY POLAKÓW
Francja 1938
RFN 1974
Argentyna 1978
Hiszpania 1982
Meksyk 1986
Korea i Japonia 2002
Niemcy 2006

MENU:
Strona główna
Linki
© 2007 Radom Grupa Twórcza "Tank" - All Rights Reserved